Zaczytana #4 - monotonia "Odwaga dla początkujących"

Ta książka jest.....sama nie wiem. Nie jest zła, ogólny zamysł jest dobry, ale wykonanie już nie.
Nie wiem, co mam o niej napisać tak na prawdę.
Bardzo długo zajęło mi czytanie jej. Nie wciąga, nie jets na tyle interesująca, żeby chcieć przeczytać kolejne strony.
Średnia według mnie.

Tytuł: Odwaga dla początkujących

Autor: Karen Harrington

Opis: Dwunastoletnia Mysti Murphy chciałaby być jak bohaterka powieści. Gdyby jej życie było fikcją, w jakiś magiczny sposób umiałaby zająć się rodziną, kiedy jej tata będzie leżał w szpitalu. Jej najlepszy przyjaciel nie udawałby, że jej nie zna. I z pewnością mogłaby zmienić coś, co było wstydliwie skrywanym sekretem: fakt, że jej mama choruje na agorafobię i nigdy nie opuszcza domu.
Bycie uczennicą siódmej klasy nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Czy z pomocą wielkiego balonu z reklamą sklepu spożywczego Tomcio Paluch, nowej przyjaciółki Ramy Khan i bohaterów teksańskiej rewolucji Mysti znajdzie odwagę, by zmienić swoje życie?

Cena: 34,99zł

Moim zdaniem pomysł na opowieść jest bardzo dobry, jednak gdy ją czytam, mam wrażenie, że mija się to w prawdą. Jest monotonna. Długo się z nią męczyłam, bo aż 7 miesięcy ją czytałam!
Kupiłam ją tak na prawdę pod wpływem impulsu.
Moim zdaniem nie jest ona warta swojej ceny. Jest wiele książek, które kosztują 10/20 zł i są fantastyczne - ta jest odwrotna.

Nie, żebym aż tak krytykowała pracę nad tą 303-stronicową książką, lecz mi się ona nie spodobała.

Macie zdanie na ten temat?
Ktoś miał okazję ją przeczytać?
Co o niej myślicie?